Witajcie!
Jednym z najciekawszych wątków najnowszego odcinka jest bez wątpienia śmierć Charlotte.
Jednym z najciekawszych wątków najnowszego odcinka jest bez wątpienia śmierć Charlotte.
Po tym, jak Kłamczuchy pomogły jej wyjść na wolność, Alison zabrała ją oczywiście pod swój dach. Zasnęły razem, lecz rano Charlotte zniknęła.
Policja znalazła jej ciało przy wieży kościelnej. Początkowo myślano, że popełniła samobójstwo, lecz później stwierdzono, że ktoś ją stamtąd zepchnął.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że mieliśmy już w serialu podobną scenę. Chodzi oczywiście o Iana, który podobno popełnił samobójstwo. Jak wiemy, Ian sam się zabił, ale wcześniej został zepchnięty z tej samej wieży kościelnej co Charlotte. Okazało się później, że to Ali za tym stała.
Nie uważacie, że to dziwne, iż scenarzyści poszli tym samym tropem? Mogli wymyślić każdą inną, dowolną metodę uśmiercenia Charlotte, a zdecydowali się na tak podobną do sceny z Ianem.
Osobiście uważam, że to wskazówka.
Po pierwsze dlatego, że do dzisiaj można znaleźć mnóstwo teorii o tym, że Ian tak naprawdę nie popełnił samobójstwa tylko ktoś go zabił. Nie pasował mi do typu człowieka, który tak łatwo się poddaje. Tym bardziej, że miał dobrą kryjówkę, a Melissa wciąż mu pomagała.
Po drugie, obie te śmierci wyglądały tak, jakby popełnili samobójstwo. Charlotte jakby skoczyła z wieży, a Ian jakby do siebie strzelił. Jedynie w przypadku Charlotte stwierdzono, że brała w tym udział osoba trzecia. Może scenarzyści próbują nam coś zasugerować?
Np, że skoro te dwie sceny są do siebie tak bardzo podobne, to znaczy, że do śmierci Iana również ktoś się przyłożył? Wydaje mi się, że są one ze sobą mocno połączone, a nawet, że za ich uśmierceniem mogła stać jedna i ta sama osoba. To samo tyczy się Marion. W jej przypadku również sugerowano nam, że popełniła samobójstwo, a okazało się inaczej.
Niby Marlene potwierdziła, że to było samobójstwo, ale wiemy już wszyscy jak bardzo lubi mącić nam w głowach.
Zastanawiam się dlaczego ktoś czekał tyle lat na zamordowanie Charlotte , czyżby ta osoba się obawiała że skoro Charlotte wyzdrowiała to powie że nie tylko ona wraz z Sarą się znęcały nad kłamczuchami.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe. Kiedy była w psychoatryku a dziewczyny daleko, to nie stanowiła żadnego zagrożenia. A teraz gdy była na wolności i chciała odzyskać siostrę to mogła o wszystkim powiedzieć
UsuńTo by wskazywało na to że ktoś tej nocy do niej zadzwonił i poprosił o spotkanie bo nie wierze że Charlotte postanowiła się przewietrzyć i akurat poszła do kościoła i ktoś ją tam zaskoczył.
UsuńTeż tak myślę i jestem pewna, że Charlotte znała tę osobę
UsuńA może to Sara zabiła Charlotte by mieć pewność że ta nie powie dlaczego z nią pracowała.
OdpowiedzUsuńczy ktos moze mi wytłumaczyć kilka kwestii bo po tej przerwie kompletnie zapomniałam pare rzeczy? :)
OdpowiedzUsuń1. co zrobiła sara, że wszystkie dziewczyny jej nienawidzą i nie chciały żeby przychodziła na przesłuchanie? co dziewczyny jej zrobiły w finale?
2. wiadomo w końcu kto zabił Iana? bo z powyższej notki mam rozumieć że zrobiła to Alison, czy ona go tylko zepchnęła?
3. kto był red coat?
jeju nie pamiętam nic, zagubiłam sie juz kompletnie w tym serialu
1. Sara była red coat i czarną wdową. nie wiadomo czy coś jej zrobiły
Usuń2. ian oficjalnie popełnił samobójstwo po tym jak alison go zepchnęła
Tak naprawdę to wiemy że Em uderzyła Sarę i przez to ta wylądowała w szpitalu .Albo może dziewczyny dowiedziały się czemu Sara pracowała z Charlotte i coś jej zrobiły i teraz się jej obawiają.
UsuńA ja uważam, że za zabójstwem Charlotte może stać Sara - Charlotte mogła by ujawnić, że Sara jej pomagała. W dodatku po co Sara przyszła na pogrzeb? Aby upewnić się, że Charlotte naprawdę nie żyje!
OdpowiedzUsuńKurczę, ale odnosząc się do promo z kolejnego odcinka, za zabójstwem może stać Ezra! Był na rozprawie, kiedy Aria mówiła, że nadal boi się Charlotte, więc może zabił ją aby nie stanowiła zagrożenia dla Arii, którą wciąż kocha? Obstawiam Ezrę!
UsuńAria i Ezra są zbyt oczywiści , bardziej się też skłaniam ku teori że to mogła być Sara Charlotte mogla powiedzieć że Sara jej pomagała.A ta mogła to obrócić na swoją korzyść że Charlotte ją porwała znęcała się nad nią i zmusiła do współpracy.Te 5 lat to była dobra przykrywka dla Sary Charlotte się leczyła dziewczyn nie było w mieście wszystko się dobrze ułożyło do czasu aż dziewczyny zostały wezwane by zeznawać w sądzie .Charlotte została wypuszczona więc mogła powiedzieć prawdę że Sara pracowała z nią z własnej woli albo miała ku temu jakiś powód i trzeba było uciszyć pannę Dilaurentis więc zadzwoniła do niej zwabiła ją do kościoła wypchneła przez wieże i niby upozorowała że Charlotte się zabiła.A pojawiła się na pogrzebie by mieć pewność że Charlotte w 100 % nie żyje.
UsuńPomijają Ezrię (byliby zbyt oczywiste, owszem cos ukrywają, ale nie zabójstwo CeCe), to Sara jest również zbyt oczywista. Nie zrobilaby tego. Możliwe że tak jak one powiedziały upewniała się, że na sto procent nie żyje.
OdpowiedzUsuńKtoś musiał zwabić CeCe na dwór w środku nocy a że się zgodziła, to musiałaby to być osoba którą ona znała. Być może jest to osoba z którą wcześniej współpracowała i Alison nie zna tej osoby, albo ją ZNA. nie wiemy niczego ejszcze :):)
A może to Jason? On nie chciał żeby ona wychodziła ze szpitala :D
OdpowiedzUsuńRaczej to nie Jason on raczej sądził że Charlotte nie jest jeszcze gotowa by wyjść .
Usuńprzecież Ian nie popełnił samobójstwa, ktoś tu nie ogląda uważnie
OdpowiedzUsuńjak nie jak tak. było wyjaśnione i w serialu i w wywiadach. teorie teoriami, ale oficjalna wersja brzmi, że to było samobójstwo
UsuńMarlene dając odpowiedzi na niektóre pytania przyznała że Ian popełnił samobójstwo.
UsuńTylko to samobójstwo Iana byłoby nie zgodne z tym co widzieliśmy, wystarczy wrócić do tego odcinka i dowiemy się dużo rzeczy: np. Ten list nie był napisany przez niego (tak podejrzewały kłamczuchy), a NAJWAŻNIEJSZĄ wskazówka to podkowa która znikła z miejsca "samobójstwa Iana" (mogę się mylić, bo tego za dobrze nie pamiętam) ale ta sama podkowa pojawia się później (wcześniej?) w scenie z A.
UsuńDokładnie :) Jest wiele wskazówek, które świadczą o tym, że coś tam nie grało.
UsuńMacie rację ale z tym listem Marlene przyznała że Mona go napisała i podrzuciła.Wydaje mi się że Marlene się w tym wszystkim pogubiła i nie wiedziała jak wyjaśnić śmierć Iana więc poszła na łatwizne i przyznała że to samobójstwo.
Usuńprzecież Marion nie popełniła samobójstwa, co niby Marlene potwierdziła?
OdpowiedzUsuńkłania się czytanie ze zrozumieniem Marlene potwierdziła że Ian popełnił samobójstwo.
UsuńNwm czemu ale po ostatnim odcinku mam wrazenie, ze Sara jest niewidoma xd
OdpowiedzUsuń