Strony

czwartek, 11 sierpnia 2016

Wypunktowanie 7x07

Za nami bardzo ciekawy i pasjonujący odcinek. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobry. A już na pewno nie spodziewałam się tego, że będę z takim utęsknieniem wyczekiwała kolejnego epizodu. Więcej opinii znajdziecie w rozwinięciu.

1. Para odcinka.
Emily i Pam. 
Są moją ulubioną parą rodzic-córka. Mają ze sobą wspaniały kontakt, świetnie się dogadują i wspierają się we wszystkim. Widać pomiędzy nimi ogromną i szczerą przyjaźń.
2. Rozwiązana zagadka.
Retrospekcja z udziałem Mary, Jasona i Jessicy pokazała nam, że zaraz po tym, jak Jason uciekł ze szpitala (po wypadku z windą) i szukał schronienia w domu ich ciotki, Jessica ukrywała tam Mary.

3. Najdziwniejszy moment.
Caleb masujący Jenne. 

4. Najbardziej niezręczna scena.
Kolacja Ali, Mary, Jasona i Arii. Powietrze było aż gęste z powodu niezręczności, która tam panowała.
 

5. Najsmutniejsza scena.
Retrospekcja Toby'ego. Było mi naprawdę szkoda Jenny (oczywiście pomijając fakt, gdy później próbowała pocałować Toby'ego).

6. Ironia odcinka.
Hanna prawiąca uwagi na temat tego, że Jenna nie widzi podczas, gdy to one stoją za oślepieniem jej. Kto jak kto, ale one nie powinny tego robić.
 

7. Błąd logiczny.
Hanna szukająca piwnic na ziemi a nie pod ziemią.
 

8. Kłamczucha odcinka.
Em.
W tej chwili jako jedyna wydaje mi się najbardziej ogarnięta spośród wszystkich Kłamczuch.

9. Najbardziej wzruszająca scena.
Pożegnanie Spencer i Toby'ego. Nigdy nie byłam fanką tej pary, ale w tej scenie było mi ich ogromnie żal.
 
 
 
 

10. Najśmieszniejszy moment.
Ogromnie chciało mi się śmiać po tym, jak Ezra zapytał Arie czy zabiła Sare. Jego mina sugerowała: "Zabiłyście już tyle osób. Nie mów, że teraz padło na Sare". Z kolei twarz Arii mówiła: "Nie, no daj spokój. Tym razem to nie my.".

11. Najlepsza postać drugoplanowa.
Noel Kahn. 
Uwielbiam wszelkie czarne charaktery. Oczywiście pod warunkiem, że są dobrze zagrane, a Noel z odcinka na odcinek jest coraz lepszy.

12. Postać odcinka.
Em.
Kiedyś bardzo nie lubiłam tej postaci, ale teraz w obliczu chaosu, który panuje u innych Kłamczuch i tego na jak bardzo niezdecydowane wychodzą, Em wydaje mi się najbardziej stabilna spośród nich.

13. Najbardziej intrygująca postać.
Noel.
Jak bardzo w tym siedzi? 

14. Postać, której było mi najbardziej żal.
Alison.
Najpierw Charlotte, z którą była blisko, a teraz kolejne zaginione dziecko z jej rodziny. Jej mina mówi wszystko. Ali jest ma już dość.
 

15. Ulubiona scena.
Wspólne poszukiwania Kłamczuch. Przy scenie w piwnicy i ostatniej scenie z udziałem A, poczułam stary dobry klimat PLL.

16. Najbardziej irytująca postać.
Hanna.
O dziwo okazała się najbardziej irytującą postacią w tym odcinku. Denerwowały mnie jej głupie uwagi.

17. Najbardziej uroczy moment.
Planowanie ślubu przez Ezrie. Nie dziwię się Ezrze, że chce uciec i wziąć potajemny ślub. Pewnie i tak teraz do tego nie dojdzie i zostaną ze względu na Nicole.

18. Starcie odcinka.
Emily - Noel. 
Uwielbiam jego złowieszczy uśmieszek.
 
 

19. Pytanie odcinka:
Co stało się z drugim dzieckiem Mary?
 

20. Powroty.
Jason. 
Ogromnie się cieszę się, że wrócił. Z początku byłam nastawiona sceptycznie do tego, ale teraz cieszę się, że jest obecny w serialu.

21. Najlepsza stylizacja. 
Hanna.
Miała boską kurtkę i przepiękną koszulę. Wyglądała wspaniale w tym odcinku.

22. Najgorsza stylizacja.
Aria.
O ile marynarka/kurtka/narzutka była świetna, o tyle t-shirt pod spodem w ogóle nie pasował do całości.


23. Najbardziej przerażający moment.
Scena w samochodzie.

24. MVP otrzymują...
Ostatnie sceny z udziałem A. Znowu poczułam dawny klimat PLL.

Ogólna ocena odcinka:
8,5/10
Jak pisałam wyżej, odcinek był świetny. Ani przez moment się nie nudziłam. Stale działo się coś ciekawego, tajemniczego dzięki czemu ciągle chciałam więcej. Na dodatek przypomniał mi się stary klimat PLL.



53 komentarze:

  1. Mnie tam Hanna wcale nie denerwowała tymi uwagi, a wręcz przeciwnie dla mnie to stara, dobra Han:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to wręcz się zaśmiałam jak powiedziała to o Jennie XDDD

      Usuń
    2. mnie również nie denerwowała

      Usuń
    3. Mnie tez nie, kocham te jej teksty <3

      Usuń
    4. Mnie też, stara Hanna to najlepsza Hanna <3

      Usuń
    5. Ja ogromnie nie lubie Hanny

      Usuń
    6. dla mnie to chore smiac sie z osoby, ktora sie oslepilo w dodatku z takiej odleglosci, ze spokojnie mogla to uslyszec.

      Usuń
    7. Tez nie cierpie Hanny ;)

      Usuń
    8. ja też jej nie cierpie...

      Usuń
    9. Właśnie, Jenna może i jest ślepa ale nie głucha XD

      Usuń
    10. Ja także jej nienawidzę

      Usuń
  2. Zróbcie znowu analizę promo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie najbardziej było żal Spencer
    Nigdy nie przepadałam za Noelem i trochę nie rozumiem zachwytu nad tą postacią, mnie tylko denerwuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej nie przepadałam za Noelem, ale w tym sezonie go uwielbiam.

      Usuń
    2. Nie to, że go jakoś szczególnie wielbie tylko jako jedna z nielicznych postaci ma wyraźną charyzmę i to jest w nim super

      Usuń
  4. Noel super, tez mi sie podobala scenka z nim i Emily :)

    A co do Spoby, to on ten dom zaczal budowac jak juz byl z Yvonne czy jak byl ze Spencer czy nawet po ich rozstaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrozumiałam, że zaczął budować kiedy byli razem, ale potem zerwali:d

      Usuń
    2. A ja zrozumiałam, że po tym jak zerwali bo wciąż miał nadzieję na to, że do siebie wrócą

      Usuń
  5. Nie wiem czy to bylo na tym blogu czy an innym, ale czytalam teorie, ze Charlotte podała się za Charlesa, żeby go uratować, a jej cała historia o zmianie płci była bajką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby sie tak okazało to bym skakała pod sufit bo ta historia ze zminą płci była zbyt naciągana.

      Usuń
    2. U nas też była taka teoria i jak dla mnie to super rozwiązanie :)

      Usuń
  6. Przynajmniej teraz już wiemy na pewno, że A.D. to brat Charlotte.
    Dla mnie pytaniem odcinka jest też to, dlaczego A.D. interesuje się aktami Arii, a resztę puścił z dymem..

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie, moze chodzi o to, ze Hanna była torturowana, Emily zabrał jajeczka, Alison sprawa. Elliotem, to teraz czas na Arie? Moze jest cos w tych aktach co by moglo jej zaszkodzić.

    OdpowiedzUsuń
  8. A może chodzi o to że Aria zabiła Shane i teraz A.D chce ja tym szantażowac, bo to chyba nie wyszło . Czy coś mi umknęło ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam,że to o to chodzi albo jest coś o Arii czego jeszcze nie wiemy.

      Usuń
    2. A ja mam wciąż przed oczami scenę z jej udziałem w sezonie 5 jak była jako wolontariuszka w Radley by sie czegoś więcej dowiedzieć o Bethany.Wtedy zaczepił ją Eddie czy już się wcześniej nie widzieli i Aria zrobiła taką minę ,że ją rozpoznał na bank musiało to coś znaczyć .Nie wiem ale sądze ,że Aria wcale nie wyjechała na Islandię tylko się leczyła psychiatrycznie w Radley . Też o tym moze świadczyć jak w 2 sezonie ta psycholożka przegladała akta dziewczyn i tylko Aria miała akta wydrukowane na maszynie.

      Usuń
    3. Mnie się wydaje, że A nie pozwoli Arii wyjechać z Rosewood i ukradło te akta, aby ją szantażować.

      Usuń
    4. Może ja też szantażowac romansem z Jansonem.

      Usuń
  9. Mnie zdenerwowała Spence. Mogłaby zdecydować się do kogo i co czuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram.

      Usuń
    2. kochala Caleba, moze dalej kocha, a przy Tobym rozplakala sie, bo to co powiedzial bylo wzruszajace i przypomnialy jej sie stare czasy, w dodatku to bylo ich pozagnanie. zle interpretujecie te scene.

      Usuń
    3. Zrozumiałam to tak samo jak ostatni anonimek. To bardziej Toby wydał mi się niezdecydowany

      Usuń
    4. a mi się wydaje że właśnie ona nigdy nie kochała Caleba, tylko jakby chciała zapełnić pustkę po Tobym którego cały czas kocha...

      Usuń
  10. Moze mi ktos wytlumaczyc jak Mary mogla miec dwojke dzieci skoro siedziala w Radley? i gdzie jest ich ojciec?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież nie siedziała w Radley cały czas , Charlotte urodziła w Radley , a drugie dziecko mogła urodzić po wyjściu z Radley.

      Usuń
  11. Mnie Hanna nie denerwowała. Jej uwaga na temat Jenny lub swoich włosów były śmieszne xd
    Ja tam zawsze shippowałam Arię z Jasonem lub Noelem ;p xd

    OdpowiedzUsuń
  12. jak to nie wyszło o Shanie? przecież był pogrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogólna ocena odcinka:
    8,5/10
    Jak pisałam wyżej, odcinek był świetny. Ani przez moment się nie nudziłam. Stale działo się coś ciekawego, tajemniczego dzięki czemu ciągle chciałam więcej. Na dodatek przypomniał mi się stary klimat PLL.



    Nijak się ma ocena do komentarza, lub odwrotnie.
    Skoro taki super odcinek, to dlaczego tylko 8,5?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odcinek był bardzo dobry, ale żeby zasłużył na 10 to musiałby być rewelacyjny wręcz mistrzowski. Aż taki nie był. Stąd moja ocena

      Usuń
  14. mnie Hanna irytuje od przeskoku w czasie, inne dziewczyny dojrzały ona wciąż jest idiotką, to było urocze jak były w liceum, ale teraz no bez przesady....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie! :)

      Usuń
    2. Gdyby Hanna była idiotką to by nie ukończyła liceum i studiów :) ona ma po prostu taki charakter, lubi żartować i moze czasem nie ogarnia ale nie jest głupia, nie przesadzajcie.

      Usuń
    3. Nie każdy inteligentny człowiek jest również mądry. Wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy, to dwie różne sfery rozwoju umysłowego. Hanna zatrzymała się emocjonalnie w liceum, w tym wieku takie teksty i zachowanie przestają być urocze i zabawne. Ludzie mogą mieć rozległą wiedzę z zakresu obejmującego ich wykształcenie i w dalszym ciągu być nieumiejącymi się zachować idiotami.

      Usuń
    4. Przeciez to tylko serial! Nie traktuj tego jak zbrodnie przeciwko ludzkości. Jak widac są tacy, których to zdazni a są tacy, którzy ją uwielbiają. Myśle, ze te teksty zostały wprowadzone dla rozluźnienia atmosfery, zeby pokazać starą dobrą Hanne.

      Usuń
  15. Też była dla mnie zabawna scena kiedy Aria wyznaje, że Sara nie żyje a Ezra z takim luzikiem do tego podszedł.
    I potem naszło mi na myśl, że wcale mu to by nie przeszkadzało jakby to jednak one zabiły Sarę, więc wywnioskowałam z tego że może on też ma coś lub kogoś na sumieniu? np. mam na myśli jego dziewczynę Nicole, która niby zaginęła.. ;)


    +NOEL! OMG! UWIELBIAM GO! Ma mega mimikę twarzy, taką wprost na bycie czarnym charakterem... ten uśmieszek... MMMMMMMM!!!
    Genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od razu pomyślałam, że wie o Archerze i stąd to pytanie. Co do Noela, jak najbardziej! :)

      Usuń
  16. Czy w ostatniej scenie z A.D, ta maska była podobizną Mary? Bo sama już nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie zwróciłam uwagi, ale jutro zajrzę jeśli nie zapomnę :)

      Usuń
    2. też mi się wydaje, że wyglądała jak Mary :P

      Usuń
  17. Jejku... bardzo drażni mnie pisanie w notkach podsumowujących o stylizacjach (która najgorsza, która najlepsza). Rozumiem, każdy ma swój gust, jednemu podoba się coś innego, drugiemu coś innego... Ale argument, że coś "nie pasuje do całości" i tyle (bez żadnego słowa wyjaśnienia dlaczego nie pasuje) jest (jak dla mnie) nie do przyjęcia.
    Droga autorko tekstu, proszę o to, abyś większą uwagę zwróciła na ten element swoich podsumowań odcinków albo w ogóle z niego zrezygnowała, bo krytykowanie/ocenianie bez podania konkretnego, szczegółowego argumentu za/przeciw sprawia, że coraz mniej chce mi się wchodzić na tę stronę (a uważałam, że ten blog jest naprawdę ciekawy i jako fanka PLL mogę się tu dużo dowiedzieć).
    Pozostawiam sprawę do przemyślenia i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę przesadzili, kolejne dziecko Mary? Serio? Fajna rodzinka. Najpierw się okazuje, że Ali ma siostrę, która kiedyś była jej bratem w dodatku chciała zabić jej przyjaciólki, ale jednak to była kuzynka. Potem się okazuje, że jej mama ma biźniczkę, która chciała ją okraść i wsadziła ją do psychiatryka. A teraz się okazuję że jej ciocia miała drugie dziecko (o którym nic nie wspominała), które znowu chce je zabić. Moda na sukces to siada.

    OdpowiedzUsuń